Forum www.worldforteens.fora.pl Strona Główna www.worldforteens.fora.pl
Nastolatki dla świata, świat dla nastolatków
www.worldforteens.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Jak mam(y) go odzyskać?

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.worldforteens.fora.pl Strona Główna -> Poradź się !
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lavenda.
Nowicjuszka/Nowicjusz



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Czw 17:31, 31 Maj 2012    Temat postu: Jak mam(y) go odzyskać?

I tak z tego niewiele zrozumiecie, sama mało rozumiem...

Mam kolegę w klasie. Przyjaciela? Kogoś więcej? Trudno powiedzieć. Znamy się od pięciu lat. Podobał mi się od dawna, czasem mniej, czasem bardziej. Od jakichś dwóch lat kręci z jedną dziewczyną z równoległej, nazwijmy ją M. Wszyscy o tym wiedzą, bardzo do siebie pasują i tak dalej. Jednak nie byli ze sobą oficjalnie. Plotki głoszą, że zerwała z nim pod koniec zeszłego roku i kiedyś pocałowali się na pożegnanie. Coś do niego czuję. Lubię M, acz jestem cholernie zazdrosna. Nie mogę powiedzieć że go kocham, po prostu coś mnie odkąd się znamy ciągnie. Miał przyjaciela, również z klasy. Niestety (jest mi strasznie żal, bardzo się lubili) niedawno odstawił go na drugi tor. Niegdyś na przerwach spędzał czas z nami, czasem jeszcze ona była, teraz albo z nią, albo z chłopakami z jej klasy (tylko jak ona jest, kiedy jej nie ma siedzi sam +słuchawki). Zmienił się. Wie, że coś mnie z nim łączy (nie wspominałam, iż jestem jego numerem drugim po niej). Jedynie potrafi być "normalny" na lekcjach. A i tak nie zawsze. Czasem ma nietypowe teksty (np. raz powiedział mi, że Marysia jest ładniejsza, szczuplejsza i fajniejsza ode mnie). Na lekcjach zwykle patrzy się na mnie, jest fajny jak zwykle. Przerwa? Ona, ona i jeszcze raz ona. Gdy ktoś z naszej paczki chce coś od niego, po prostu to ignoruje. Do niedawna często odprowadzał mnie do domu (wracał z nami jeszcze ten były przyjaciel, mieszka koło mnie). To był pretekst, o czym wiedziała cała klasa. Czasem sypnął jakimś miłym komplementem (szczerym, nie "naciągniętym"). Ogólnie stan, kiedy był sobą, ona była nr. 1, ja 2 trwał mniej więcej do początku maja. Wtedy zepchnął nas na bok, liczyła się ona, jej koleżanki i chłopaki z równoległej. To też był pretekst. Zaczął nas olewać. Potem wycieczka. W pokoju "naszych" panów praktycznie tylko nocował. Była dyskoteka, a on nie lubi tego typu imprez. My (w sensie że nasza paczka) szybko poszliśmy do pokoju, nie chciało nam się siedzieć. Kiedy wychodziłam, spojrzał na mnie długo jakby chciał mnie zatrzymć. Został aż do końca. Podobno nawet tańczył (nie z nią, ale w okolicy), w co wręcz nie wierzę. On i impreza...!?
Mawiał że idzie do swoich fajnych kolegów (z tamtej klasy). W stołówce siadał przy stoliku z chłopakami i nią. Podczas dyskoteki zebrałam się na odwagę i zapytałam o niego paczkę, co sądzą. Były przyjaciel powiedział, że nowi koledzy to pretekst, o czym już wspomiałam. Zastanawialiśmy się też czy są razem.
<po wycieczce> Wszystko wygląda jak wcześniej napisałam, wczoraj jedynie ona skończyła wcześniej i poszedł ze mną i tamtym chłopakiem do domu, co nie zdarza się już tak często. Do domu ma kompletnie w drugą stronę. Dzisiaj podczas przerwy (znów miała krótsze lekcje) zadzwonił do niej, a ona przyszła na chwilę, ot tak. Wracam ze szkoły, mijam ją (zmierza ku szkole). Rozmawia przez telefon: "Już skończyłeś? Ok to czekaj na boisku.". Mogę być pewna z kim rozmawiała...
Wcześniej wiele było sytuacji, w których kilka dni więcej czasu spędzał z nią, a innym razem z nami, acz do tego jeszcze nie doszło. Zależy mu na niej, jednak ja też nie jestem mu obojętna.

Zawsze byliśmy sobie bliscy, dlatego nie chcemy go stracić. Świetny facet, zależy nam na nim. Właściwie to chyba najbardziej mi.

Cholera jasna, co my (ja?) mamy zrobić? Ma prawo z nią być i mieć innych znajomych, ale od 8 maja (wycieczka) właściwie należy do ich klasy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Annusia
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się urwałam?
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Czw 19:56, 31 Maj 2012    Temat postu:

szczerze mówiąc nie da się zbyt wiele zrobić. można rozmawiać, chyba tylko tyle. on wybrał. uważa pewnie, że to dla niego lepsze. nic na siłę nie zmienicie. musi sam dojrzeć, że traci w ten sposób bliskich ludzi. musi sam chcieć wrócić, bo inaczej możecie sprawę tylko pogorszyć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
ruda
Jedyna/Jedyny w swoim rodzaju



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy tęczy
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Czw 20:10, 31 Maj 2012    Temat postu:

Dokładnie, nic na siłę. Niestety ludzie bardzo często tracą w ten sposób bliskich, a gdy to zrozumieją jej już za późno. Miejmy nadzieje, że on zrozumie to wcześniej. Szkoda, że tak bardzo się odciął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lavenda.
Nowicjuszka/Nowicjusz



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Pią 11:34, 01 Cze 2012    Temat postu:

Dzisiaj mieliśmy w szkole dzień sportu. Cały dzień spędził z nimi, ani razu się do nas nie odezwał. Czuję coraz większą pustkę...
Dał jej nawet swoją kurtkę. Kiedy nasza klasa zdobyła 2 miejsce w turnieju siatkówki, a ich 3, naszą całkowicie olał i zajął się pocieszaniem tamtych. Wtedy doszło do mnie, że naprawdę należy do ich klasy, do nas tylko w dzienniku. To jest dla mnie straszne, bardzo tęsknię za fantastycznym kumplem jakiego miałam. Po wakacjach M będzie w innym gimnazjum niż my, którzy pozostajemy w niemal identycznym składzie. Tak, razem z nim. Mam cichą nadzieję, że to, iż nie będą się widywać w szkole, trochę wpłynie na niego i znów będzie jak dawniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Paula
Stała bywalczyni/Stały bywalec



Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 1258
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Pią 11:48, 01 Cze 2012    Temat postu:

Kurcze, niefajna sytuacja, przyznaję. Myślę, że to, że na wycieczce chciał Cię zatrzymac ma duże znaczenie. Coś go gryzie, może Ty ? nie wiem. I chce się od tego wszystkiego odciąc. Może po prostu z nim porozmawiaj choc bardzo możliwe, że się wtedy zdenerwuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gość







Post Wysłany: Pią 13:51, 01 Cze 2012    Temat postu:

A mnie się wydaje że niedługo wszystko może być stracone. Jak najszybciej w sposobnej chwili porozmawiaj z nim o tym, powiedz o tym że przykro że się oddala od waszej paczki. Powiedz szczerze co czujesz, ale radziłabym oprócz tego co czujesz jako do chłopaka, skup się na waszej przyjaźni jak na razie
Powrót do góry
Autor Wiadomość

Pierwsze kroki w wielkim świecie



Dołączył: 01 Mar 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Pią 16:55, 01 Cze 2012    Temat postu:

Moim zdaniem jeśli miałaś z nim tak dobre kontakty i się już prawie przyjaźniliście to powinnaś z nim teraz porozmawiać , wygarnąć mu co ci leży na sercu . To że jest ci przykro jak cie olewa ale nie mów mu ,że coś do niego czujesz bo on się jeszcze tego wystraszy i wtedy już napewno nie bedzie jak dawniej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.worldforteens.fora.pl Strona Główna -> Poradź się ! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Design by ArthurStyle
Regulamin