Alkohol

Shine.

Pijecie alkohol? Jaki jest Wasz ulubiony?
A może się go brzydzicie, nie smakuje Wam?
Czy uważacie, że jest niezbędny na imprezie? Że bez niego nie ma zabawy?
Dyskutujmy! ; D

Lux.

Zabawa bez alkoholu może być, jak najbardziej : ) Z alkoholem jest.. śmieszniej, czego doświadczyłam w piątek XD Może się nie brzydzę, ale w smaku jest nieszczególny i nie wiem jak można pić piwo, bo jest okropne : D Nie mam ulubionego.

ruda

Ja już imprezy bez alkoholu to sobie raczej nie wyobrażam

No chyba że było by co innego, ale to cii. xD Najpyszniejsze jest chyba Malibu z mlekiem. Nie piłam wielu alkoholi, np nie mam pojęcia jak whisky smakuje.

Jeśli o piwo chodzi to oczywiście Lech Shandy! No ale to tak dla fanu, żeby na smaka się napić, na imprezę to się nie nadaje. Perełki są dobre ostatnio się przekonałam, choć ja i mój wypalony smak nie rozróżniamy wielu piw, wykluczając smakowe.

Wódki nie lubię, często niedobrze mi po niej, nie mówiąc już że muszę mieć całą szklankę czegoś normalnego żeby przepić, bo mi się wraca.

Lux.

Perełki piją moje koleżanki haha : D Ja piwa jakoś nie mogę polubić.

Gość

ruda

Szampan też w sumie jest dobry, ale za winem nie przepadam. Chyba że jeszcze nie piłam dobrego po prostu. A lubił ktoś Amarenę?

Lux.

Lech Shandy to jest ten z lemoniadą, nie? ;> Piłam coś takiego, tylko, że z Warki, nazywa się Radler i ma właśnie chyba tylko 2%, a smak całkiem spoko. Ale też prawie nigdy nie piję.

Trusia.

Nie piję. Sam zapach alkoholu mnie odrzuca. Nawet w sylwestra jak mam szampana to tylko uczknę dwa łyczki przy składaniu życzeń i resztę daję bratu, bo mi nie smakuje. Ale kto wie, może kiedyś się do mocniejszych trunków przekonam?

ruda

Lux.

Gość

Piję raczej okazjonalnie, wyobrażam sobie zabawę bez alkoholu. W sumie nie mam jakiegoś ulubionego

Melody

Jedyne co miałam okazję wypić to kawowe Karmi. Złe nie było, chociaż wiem, że większości nie smakuje. Ale to w ogóle alkoholu nie ma :D
Napiłam się też łyczka Warki Radler i szczerze powiem, że nie sięgnę po nią więcej. Podobno Shandy lepszy.
Ogólnie alkoholu nie piłam i nie piję. Zobaczymy do kiedy tak zostanie, ale do 18 na pewno. Nie ciągnie mnie do picia.

adelia

Nie lubię wódki i jej nie piję, nikt mnie nawet już nie próbuje namawiać, nawet na jakichś urodzinach czy coś - specjalnie kupują mi piwo, żebym miała, co pić. Nie wiem, czemu tak jest, ale spoko. Piwo lubię, nawet chętnie piję, ale to, jak mam ochotę, bo czasem w ogóle nie mam nastroju na alko.

Gość

Bejbi · Wysłany: Śro 16:59, 09 Mar 2016 Temat postu:

Śliwowicę czasami lubię.

	Forum www.worldforteens.fora.pl Strona Główna -> Napoje	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1